Portal randkowy a umysł płatający figle. Czyli psychologiczne pułapki podczas szukania partnera online

portal randkowy

Czy portal randkowy sprawia, że nasz umysł zaczyna płatać figle? Większość z nas ma się pewnie za osoby spójne i postępujące w logiczny sposób. W życiu codziennym trudno zresztą zastanawiać się, co nami kierowało wybierając określony produkt, dlaczego byliśmy niespodziewanie mili dla pani ekspedientki, ale już następnego dnia zirytował nas sąsiad. 

Nasz mózg stale przetwarza szereg informacji i żeby sprawnie mu to szło, to musi iść czasami na skróty. Dlatego zdarza nam się dokonywać wyboru niekoniecznie będąc świadomym, co nami kierowało. Przykładowo, widzimy jakiś produkt w mediach społecznościowych, na bilbordach i pułkach sklepowych. Taka częsta ekspozycja na widok danej rzeczy sprawia, że nadajemy mu pozytywne cechy i ostatecznie wybierzemy ten, a nie inny produkt. Okazuje się, że właśnie ulegliśmy efektowi czystej ekspozycji. Z kolei, kiedy ten sam produkt zostanie wyróżniony na tle innych, a my zwrócimy na niego uwagę i dokonamy zakupu, to nasze zachowanie będzie podyktowane działaniem efektu izolacji. 

Takich błędów poznawczych popełniamy całe mnóstwo. Co nie oznacza, że jest to coś złego. Po prostu jest to sposób na poradzenie sobie z koniecznością podejmowania ogromnej liczby decyzji każdego dnia. 

Portal randkowy i poszukiwanie partnera w sieci również skłania nas do podejmowania wielu decyzji. Przez naszą głowę przetaczają się myśli i pytania dotyczące tego, czy ktoś nam się podoba, jaka jest ta osoba i czy warto do niej napisać itp. Oglądając dziesiątki profili każdorazowo podejmujmy decyzję o tym, czy ktoś nas interesuje lub nie, mając w głowie to, kogo szukamy, kto nam się podoba i jaki profile randkowe widzieliśmy już dotychczas.  

Portal randkowy i oszczędność poznawcza jako sposób na radzenie sobie z wielością

O ile na początku faktycznie z zaciekawieniem przyglądamy się danej osobie, czytamy opis, jaki stworzyła, tak z czasem nasze strategie oceny mogą stać się coraz bardziej oszczędne. Wystarczy kilka sekund na szybką ocenę „tak” lub „nie”. Z czasem przeglądanie profili randkowych staje się nużące i męczące. Dzieje się tak, ponieważ trudno zachować nam ciągłe skupienie i analizować stale napływające informacje. W efekcie pobieżnie oceniamy atrakcyjność innych użytkowników. Jak się okazuje, potrafimy wskazać, kto jest najbardziej atrakcyjny pośród kandydatów, ale nie wiemy, kto będzie odpowiednim partnerem dla nas.

W zależności od tego, kto się wyróżnia (efekt izolacji), w jakiej kolejności oglądamy poszczególnych kandydatów (efekt kontrastu), na jakie aspekty zwracamy uwagę (efekt skupienia), tak zauważamy inne osoby i ich cechy niż wtedy, gdybyśmy oceniali te osoby w pojedynkę. Skutek? Po 

pierwsze, łatwo nam przecenić pewne osoby i stracić sprzed oczu te, które faktycznie byłyby dla nas odpowiednie. Po drugie, zatracamy się w tym tworzeniu rankingu kandydatów, ciągle szukając kogoś lepszego.

Efekt aureoli, czyli reguła to co piękne, jest również dobre

Znasz takie przysłowie, że ładna miska jeść nie daje? Znaczy to tyle, aby nie przeceniać czyjejś atrakcyjności fizycznej. Nie jest ona najważniejsza i nie da się zbudować satysfakcjonującej i trwałej relacji bazując wyłącznie na tym aspekcie. Niemniej, ludzie mają tendencję do tego, aby przypisywać atrakcyjnym osobom także pozytywne cechy osobowości. Innymi słowy, widząc kogoś po raz pierwszy i nie znając tej osoby, uznajemy, że posiada inne, niezaobserwowane właściwości. Przykładowo, osoba ta jest nie tylko atrakcyjna, ale także mądra, dobra lub wartościowa itp.

Efektowi aureoli ulegamy także w Internecie, przeglądając profile innych użytkowników do czego służy nam też między innymi portal randkowy. Ten błąd poznawczy nie dotyczy wyłącznie wyglądu zewnętrznego, ale także innych cech. I przypisywane cechy nie są wyłącznie pozytywne. Przykładowo, źle będzie się kojarzył atletyczny facet w siłowni i uznają, że pewnie jest próżny, narcystyczny, nie dba o rozwój duchowy. Bywa jednak, że nasze pierwsze wrażenie bywa błędne. Podobnie z resztą jak nasze oczekiwanie, że nowopoznana osoba będzie taka, jak sobie ją wyobrażaliśmy. 

Samospełniająca się przepowiednia – kiedy myśli czynią cuda 

Może to być zaskakujące, jak wielką rolę w naszym życiu odgrywa nastawienie. Także do możliwości znalezienia partnera na aplikacji lub portalu randkowym. Niektóre z serwisów reklamują, że posiadają algorytm, stworzony przez ekspertów, za sprawa którego dopasowują do siebie użytkowników. Jak się okazuje osoby, wierząc w skuteczność algorytmu, mogą pozytywnie oceniać swoje doświadczenia i być bardziej zmotywowane do kontynuowania randkowania online (K. Kacprzak, 2014).

Uczestnicy badania, które przeprowadziła Liesel L. Sharabi (2020) lepiej oceniali swoje pierwsze randki, kiedy wierzyli w skuteczność procesu dopasowywania kandydatów przez algorytm. Ludzie zazwyczaj szukają potwierdzenia dla własnych decyzji, opinii i poglądów (stoi za tym efekt potwierdzenia oraz efekt oczekiwań). Osoby badane uznały autorytet ekspertów i widziały szansę na znalezienie partnera w działającym algorytmie. W efekcie interpretowały swoje doświadczenia w ten sposób, aby potwierdzić własne przekonania i oczekiwania. Właśnie na tym polega samospełniająca się przepowiednia – osoba będzie nieświadomie wykonywać określone działania i doprowadzi do realizacji treści przewidywań. W przypadku korzystania z portalu randkowego – znajdzie partnera.

Efekt utopionych kosztów – czasami trudno się wycofać, kiedy tyle się już szuka 

Co więcej, do znalezienia partnera na portalu randkowym może przyczynić się wielkość nakładów, jakie zainwestowaliśmy w realizację celu. Mam na myśli głównie czas, jaki poświęciło się na przeglądanie profili, rozmowy z użytkownikami i spotkania w realu oraz koszty finansowe związane z wykupieniem abonamentu na portalu randkowym oraz ewentualnymi randkami. Okazuje się, że nasze zaangażowanie rośnie, tak jak rosną poniesione nakłady, ale tylko do czasu. Kiedy inwestycja zaczyna przekraczać pewien pułap, poziom entuzjazmu wraca do punktu wyjścia (K. Kacprzak, 2014) Niemniej, ktoś może pomyśleć, że skoro już tyle zainwestował, to szkoda byłoby zmarnować włożony w randkowanie wysiłek. Lepiej poczekać i wyjść na zero – znaleźć kogoś, z kim można nawiązać oczekiwaną relację. Inna sprawa, na ile nowopoznana osoba zostanie wybrana ze względu na własne wyjątkowe cechy, a na ile jej wybór będzie wynikał z bilansu zysków i strat. 

Metoda kija i marchewki

Czy sam fakt poniesienia kosztów jest jedynym powodem, dla którego ludzie nadal odwiedzają portal randkowy? No nie. Okazuje się, że randkowanie online i pewne cechy aplikacji randkowych przyczyniają się do przyjemnych i nagradzających doświadczeń. Serduszka, dopasowania, miłe komentarze – to wszystko bywa bardzo ekscytujące i wynagradza ewentualne niepowodzenia i rozczarowania. Nie dzieje się to zupełnie przypadkowo. Bez otrzymania jakiejś zachęty ludzie usuwaliby swoje konta, nie mogąc nikogo znaleźć. Tymczasem otrzymywane sygnały zainteresowania od użytkowników podtrzymują naszą wiarę, że może następnym razem uda się poznać odpowiednią osobę, pomimo dotychczasowych średnich albo słabych randek. (D. Zytko, S. Grandhi, Q. Jones, 2018)

Opisane zachowania nie są wynikiem żadnego błędu poznawczego. Są one związane z mechanizmem warunkowania instrumentalnego, a dokładnie wzmacnianiem określonych zachowań pod wpływem stosowania nagród. 

Jak widać, szukanie partnera w sieci może być fascynującym obszarem do analiz tajników ludzkiego umysłu. Sprawa komplikuje się jeszcze mocniej, kiedy do głosu dochodzą emocje i hormony, a porywy serca przysłaniają cały rozsądek.

Portal randkowy Facebook Dating – opis funkcjonalności i recenzja 

Ludzie randkowali przez Facebooka zanim pojawiła się do tego dedykowana platforma. Wydaje się, że stworzenie usługi, która jest powiązana z najbardziej znanym portalem społecznościowym, ale pozostającej wobec niego odrębną, jest genialnym rozwiązaniem. Mijają cztery miesiące od kiedy Facebook Dating zadebiutował w Polsce. Czas na recenzję! 

Zasady działania Facebook Dating

Portal randkowy Facebook Dating zasadza się na prostej i powszechnie stosowanej na rynku zasadzie: tworzymy własny profil, a następnie przeglądamy profile innych osób i wyrażamy swoje zainteresowanie. Tutaj akurat poprzez kliknięcie serduszka lub jego brak albo komentując zdjęcie danej osoby. Jeśli mamy dopasowanie, tj. matcha, możemy porozmawiać z wybraną osobą bądź po prostu kontynuować wymianę wiadomości po otrzymaniu komentarza. Możliwa jest też opcja wideo chatu, co w sytuacji pandemii może być korzystnym rozwiązaniem zamiast tradycyjnej randki. 

Sam proces założenia swojego konta jest niezwykle prosty i szybki. Wystarczy kilka kliknięć i właściwie nasz profil tworzy się sam na podstawie informacji i zdjęć umieszczonych na koncie FB. Taki profil można jednak rozbudować o krótki opis, dodatkowe zdjęcie, odpowiedzi na pytania czy połączyć je ze swoim kontem na Instagramie. Standardowo mamy możliwość ustawienia filtrów dla osób, które będą pojawiać się wynikach wyszukiwania. Dostępne są następujące kryteria: lokalizacja, wiek, płeć, wzrost, posiadanie dzieci, preferowane wykształcenie i poglądy religijne. Wybrany wariant, np. w zakresie wieku, może stać się warunkiem koniecznym do spełnienia. Wówczas będą nam proponowane wyłącznie profile, które spełniają nasze oczekiwania. 

Co ważne, ustawienia profilu i filtry wyszukiwania uwzględniają w swoich zakresach także osoby niebinarne oraz o różnych orientacjach seksualnych. 

Funkcjonalności dostępne w usłudze w kontekście nawiązywania relacji 

Facebook Dating łączy w sobie funkcjonalność typowej apki randkowej. Pozwala poznawać zupełnie nowe osoby, ale także wykorzystuje starą jak świat opcję poznawania się poprzez znajomych. Po pierwsze przeglądając profile możemy zobaczyć, że z niektórymi osobami mamy wspólnych znajomych. Dla jednych to zaleta Randek na FB, bo nowopoznana osoba nie jest już zupełnie anonimowa. Z kolei dla tych użytkowników, którzy nie czują się komfortowo z myślą, że ktoś ze znajomych albo rodziny mógłby zobaczyć, że szukają znajomości w sieci, to istotna wada. Dla tej grupy wprowadzono jednak opcję, aby ich profil nie pokazywał się znajomym oraz osobom, które po prostu zablokują. Co ciekawe, to rozwiązanie budzi jednak wątpliwości ze względu na łatwość ukrycia tego, że się randkuje przez osoby, będące już w związkach. 

Po drugie ciekawą opcją jest Secret Crush czyli Lista sympatii. Mamy możliwość wskazania, który znajomy szczególnie nam się podoba. Co ważne, ta osoba się o tym nie dowie, o ile sama nie będzie nami zainteresowana. To bezpieczne rozwiązanie szczególnie kiedy ktoś nie odwzajemnia naszych sympatii. 

Po trzecie jesteśmy zachęcani do tego, aby zbliżyć się do interesujących znajomych, którzy udzielają się na tych samych grupach i uczestniczą w tych samych wydarzeniach itp. Zakłada się, że takie osoby mogą mieć podobne zainteresowania do naszych, co nie tylko ułatwia nawiązanie pierwszej rozmowy, ale też stanowi bazę dla rozwoju głębszej relacji. Pewne wątpliwości budzi jednak możliwość bycia wystalkowanym przy okazji jakiegoś eventu przez kogoś, kogo zaloty odrzucimy.  

Cechy wyróżniające Randki na Facebooku

Ciekawą opcją dostępną w ustawieniach usługi jest „Ogranicz kontakt”. Możemy wstrzymać możliwość dopasowania do nowych osób, ale jednocześnie nadal odpowiadać na wiadomości tych użytkowników, z którzy nas polubili lub z którymi mamy dopasowanie. Biorąc pod uwagę, że wielość opcji wyboru ma znaczenie i bywa przytłaczająca, to ograniczenie się do utrzymywania kontaktu tylko z kilkoma osobami może być korzystną strategią. Inna sprawa, że ciągle otrzymywanie powiadomień na Facebooku może być po prostu irytujące. Na szczęście można je wyłączyć. 

„Druga szansa” to kolejna funkcjonalność dostępna w Facebook Dating. Polega ona na tym, że możemy wrócić do przeglądania tych profili, które już odrzuciliśmy. Myślę, że nie byłam jedyną osobą, której zdarzyło się ocenić czyjś profil na Tinderze za szybko i nie móc już do niego wrócić. Tutaj to niebezpieczeństwo nam nie grozi. Nie zmienia to jednak faktu, że z czasem nasze strategie przeglądania profili stają się coraz bardziej oszczędne. 

„Lista Sympatii” – to rozwiązanie opisałam powyżej, podobnie jak „Lista blokowanych osób”. 

Portal randkowy Facebook Dating – podsumowanie 

Planowałam wylistować zalety i wady usługi, ale okazało się, że niektórych podpunktów nie da się jednoznacznie przyporządkować tylko do jednej kategorii. Na różne kwestie możemy patrzeć przez pryzmat bezpieczeństwa, wygody, dostępu do użytkowników, a nawet moralności i w efekcie inaczej je oceniać. 

Zacznę od zalet Facebook Dating:

  • Usługa pozostaje w całości bezpłatna, co jest jej ewidentnym plusem.
  • Chcąc skorzystać z Facebook Dating nie trzeba instalować dodatkowej apki, ponieważ funkcja randkowania jest dostępna dla wszystkich użytkowników Facebook. 
  • Pozostawienie użytkownikowi możliwości wyboru czy chce ukryć fakt korzystania z randek przed swoimi znajomymi i innymi osobami, czy jednak otwarcie ogłosi fakt dołączenia do Facebook Dating. 
  • Brak jasnych podziałów ze względu na płeć i orientację seksualną. 

Wątpliwości związane z użytkowaniem aplikacji i usług, które oferuje

  • Możliwość wysyłania wyłącznie wiadomości tekstowych. Z jednej strony pozwala uniknąć otrzymywania niechcianych zdjęć, ale bywa też oceniane jako ograniczenie Randek na FB
  • Integracja z kontem na Instagramie jako dodatkowa opcja prezentacji siebie 
  • Szybkość i łatwość stworzenia profilu. Jest to z jednej strony jest wygodne (pozostawienie pewnych pól pustych bywa kuszące, bo mimo wszystko trudno nam pisać o sobie), ale może niewiele mówić o nas samych innym użytkownikom. Dobrze przygotowany profil nie tylko nas prezentuje, ale też stanowi użyteczne narzędzie do selekcji kandydatów. W tekście opis siebie mówi więcej niż myślisz. Wyjaśniłam, dlaczego uzupełnianie informacji na profilu randkowym ma sens i jak dzięki temu zaoszczędzić czas na nierozpoczynaniu nietrafionych relacji.
  • Możliwość dołączenia do Facebook Dating niezależnie od statusu ustawionego na głównym koncie FB. Z jednej strony, dlaczego Facebook miałby ingerować w tę kwestię i ograniczać dostęp osobom w związku skoro usługa randek pozostaje odrębna wobec głównego konta. Z drugiej strony użytkownicy chcieliby uniknąć nawiązywania relacji, z kimś kto szuka możliwości zdrady. O tym, jak korzystanie z portali i aplikacji randkowych rzutuje na motywację do zdrady napisałam w tym tekście. 

Jakie wady ma portal randkowy na Facebooku?

  • Dostępność usługi wyłącznie w wersji mobilnej
  • Dostępność użytkowników pod względem ilości. Być może to kwestia czasu i rozwoju usługi, ale na podstawie własnych obserwacji zauważyłam, że liczba dostępnych użytkowników jest ograniczona. Dość szybko otrzymałam informację braku profili do wyświetlenia. 
  • Otrzymywanie wiadomości od osób, którymi nie jesteśmy zainteresowani. Może to potęgować problem braku odpowiedzi na wiadomości wysłane przez mężczyzn i poczucia przytłoczenia u kobiet. Pisałam o tym tutaj
  • Możliwość identyfikacji użytkowników, a także niebezpieczeństwo śledzenie aktywności danej osoby na grupach, nagabywania na Facebooku, a także ich wystalkowania w realnym życiu. 

Seksuolog Kamila Kacprzak-Wachniew

Sprawdź także:

Co zrobić, żeby seks sprawiał Wam więcej radości i przyjemności?

Odczuwasz ból podczas stosunku? Oto najczęstsze przyczyny

Co to jest coaching intymności?

Portale randkowe – Ciekawostki ze świata randek on-line

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Social Media

Podobne

Zapisz się do naszego newslettera

Autorka

Zobacz też

Różowy październik

Czas czytania: ok  3 minut O zdrowie swoich piersi powinniśmy dbać cały rok. Październik jest miesiącem w którym zwracamy na to szczególną uwagę.

randkowe-dna

Nasze randkowe DNA

Czas czytania: ok  5 minut Style przywiązania definiują sposób naszego randkowania. Zobacz jak bardzo!